Lombard. Życie pod zastaw 10   odcinek 512

Pracownicy i właściciele lombardu na Cichej mają jak zawsze ręce pełne pracy. Nowi i stali klienci przynoszą rozmaite przedmioty, np. kulki antystresowe, oldschoolową prasę do owoców czy stylowy motocykl. Również w ich życiu osobistym wiele się dzieje. Andżelika i Mariusz niebawem mają wziąć ślub, jednak zachowanie Julki, córki mężczyzny z poprzedniego związku, kładzie się cieniem na ich codzienności. Również do kobiety wracają nierozwiązane sprawy z przeszłości. Tymczasem Kazimierz i Beata odzyskują uprowadzonego wnuczka, Sebusia, i synową. Barski nie zamierza tracić jednak czujności. Chce mieć oko na Ryżego. Lolek i Marta z kolei poważnie myślą o założeniu rodziny. Czeka ich wiele zaskoczeń. Kazimierz i Beata jedzą kolację w swojej ulubionej restauracji serwującej portugalskie dania. Skandal wywołuje pojawienie się na sali myszy. Właścicielka lokalu, Alina, mierzy się z poważnymi problemami. Potrzebuje pieniędzy na opłacenie dostawy i idzie do lombardu, by sprzedać biżuterię. Na tym się jednak nie kończy zła passa. Pracę w lokalu rzuca najlepsza pracownica. W dodatku ktoś podmienia wina. Goście restauracji ulegają zatruciu. Alinę czeka wizyta sanepidu. Właścicielka nie ma innego wyjścia - musi sprzedać lokal. Kazimierz sugeruje jej, by wstrzymała się z tą decyzją. Wkrotce na światło dzienne wychodzą zaskakujące fakty. Benia próbuje przekonać męża i teściową Igi, aby pozwolili kobiecie zobaczyć się z synkiem, Pawełkiem. Ci jednak zapowiadają, że Igę czeka proces o próbę zabójstwa. Roman dostaje szansę, by zaprezentować swoje umiejętności sceniczne w Osiedlowym Centrum Kultury. Podróżnik Margula chce sprzedać w lombardzie ponton turstyczny. Aby zaprezentować go zainteresowanym klientom, Roman ciągle musi go pompować. Irytuje go to.