Sully

15 stycznia 2009 roku Airbus A320 startuje z nowojorskiego lotniska. Pilotuje go doświadczony kapitan Chesley "Sully" Sullenberger. Trzy minuty po wzniesieniu się w powietrze samolot traci dwa silniki. Kapitan uznaje, że jedynym ratunkiem jest awaryjne lądowanie na wodach rzeki Hudson. Dzięki podjęciu ryzyka udaje mu się uratować życie 155 osób. Jego brawurowy wyczyn przysparza mu sławy i uznania. Historia Chesleya Sullenbergera trafia na pierwsze strony gazet, a dziennikarze rozpisują się na temat umiejętności bohaterskiego pilota. Jednocześnie jednak zostaje podjęte wewnętrzne śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności zdarzenia. Ujawnione dowody i przeprowadzane symulacje, które zakładają różne scenariusze wydarzeń, mogą zniszczyć reputację i karierę Sullenbergera. Śledczy próbują zrzucić winę za problemy na pilota. Sugerują, że mógł on podjąć inną decyzję, nie narażając życia pasażerów. Twierdzą, że samolot powinien wylądować w nieodległym Teterboro. Sully musi być gotowy do odparcia zarzutów, które zaważą na jego przyszłości.