Supermarket

Sylwester. Tego feralnego dnia trwa zakupowa gorączka. W pewnym supermarkecie dochodzi do coraz liczniejszych kradzieży, dlatego kierownik sklepu (Przemysław Bluszcz) żąda od szefa ochrony Jaśmińskiego (Marian Dziędziel) większej skuteczności. Tymczasem pod sklepem zatrzymuje się Michał Warecki (Tomasz Sapryk) i kupuje szampana. Po powrocie do auta zauważa, że ukradziono mu akumulator. Mężczyzna zostawia więc żonę (Izabela Kuna) w samochodzie, na parkingu i udaje się do sklepu na poszukiwania nowego urządzenia. W wyniku niefortunnego zbiegu okoliczności zostaje omyłkowo zatrzymany przez ludzi Jaśmińskiego i oskarżony o kradzież. Podejrzenie rzucił na niego 20-letni Himek (Mikołaj Roznerski), wrażliwy, niespełniony muzyk, któremu posadę ochroniarza załatwił brutalny i apodyktyczny ojczym - Jaśmiński. By się przypodobać partnerowi matki, chłopak donosi, że podejrzany chował coś do kieszeni. Ochroniarze postanawiają ukarać domniemanego złodzieja i wymusić na nim przyznanie się do winy. Sytuacja wymyka się jednak spod kontroli i dochodzi do tragedii.