Bez litości

Boston. Robert McCall pracuje w sklepie z materiałami budowlanymi. Sprawia wrażenie zwyczajnego faceta w średnim wieku. Cieszy się sympatią współpracowników, jest zawsze chętny do pomocy. Samotne wieczory spędza w całodobowym barze, gdzie podczytuje klasykę literatury. Tu spotyka Teri - nastoletnią prostytutkę pozostającą pod kontrolą rosyjskich gangsterów. Po krótkiej rozmowie, której pretekstem było opowiadanie "Stary człowiek i morze", dwoje ludzi z różnych światów zaczyna łączyć sympatia. Pewnego wieczoru Teri nie zjawia się w lokalu. McCall odkrywa, że została pobita przez sutenera. Choć dotąd żył jak odludek, postanawia zaangażować się w jej sprawę. Powraca do niego mroczna przeszłość, o której chciał zapomnieć. Pomoc Teri okazuje się szansą odkupienia dawnych win. McCall staje do samotnej konfrontacji z rosyjską mafią. Kolejno eliminuje bandytów, dając popis swoich imponujących możliwości. Przeciwko niemu są też skorumpowani policjanci. Kontrolujący półświatek Teddy szybko orientuje się, że ma do czynienia z kimś wprawionym w krwawym fachu. Sam również okazuje się trudnym przeciwnikiem.