Lekarze   odcinek 8

Dalsze losy personelu medycznego szpitala Copernicus w Toruniu. Alicja Szymańska (Magdalena Różczka) dołączyła do zespołu po tym, jak rozstała się z narzeczonym w Warszawie i nie została przyjęta na upragniony staż z transplantologii. Wyszło na jaw, że ordynator Leon Jasiński (Jacek Koman) jest jej ojcem. Podczas porannego joggingu Alicja widzi chłopaka, który zjeżdżając na rowerze ze schodów, przewraca się. Okazuje się, że to Bartek. Madura informuje ją, że wraca do żużla. Szpital obiegają wieści o Kellerze, który przywiózł do Polski małego pacjenta z Somalii. Chirurgowi towarzyszy młoda lekarka, Olga Rojko. Nieco później na konsylium lekarze omawiają przypadek 65-letniego Kazimierza Potockiego. Mężczyźnie grozi amputacja stopy. Alicja jest rozdrażniona i spiera się z Ordą o sposób leczenia chorego. Wkrótce okazuje się, że sam pacjent życzyłby sobie, aby amputowano mu nogę. Przyznaje, że żebrze pod jednym z kościołów, a widoczne kalectwo podniosłoby jego dochody. Daniel zaprasza Maję na randkę. Dziewczyna liczy na to, że kolacja nie będzie ostatnim punktem ich spotkania. Myli się jednak. Szymańska rozmyśla o Kellerze. Jej zadumę przerywa Sylwia zrozpaczona zachowaniem Ordy. Beatę odwiedza żona Jacka, Milena. Kobieta jest w zaawansowanej ciąży. Córka Leona rezygnuje z wyjazdu do Krakowa i chce wrócić do pracy w szpitalu. Janek i Jacques wracają do domu. Mężczyzna przyznaje Elżbiecie, że wychowywanie nastolatka nie jest łatwe. Obiecuje, że będzie częściej przyjeżdżać do Torunia. Po rozmowie z Wanatem na temat Kellera Szymańska dzwoni do Madury. Po romantycznej randce na stadionie żużlowym para spędza ze sobą noc. Następnego dnia Bartek startuje w wyścigu.