Sama słodycz   odcinek 11

Losy pisarza Fryderyka Rekruta (Piotr Adamczyk), który przeżył miłosny zawód i na nowo próbuje ułożyć sobie życie. Ukochana Marta (Roma Gąsiorowska) kilka lat temu porzuciła go z dnia na dzień. Zabrała ze sobą ich syna, Stasia (Olaf Marchwicki). Fryderyk dla wielu kobiet mógłby być ideałem: ma klasę, wrażliwość i inteligencję. Wciąż jednak rozdrapuje dawne rany, przez co pozostaje samotny i pogrąża się w marazmie. Pewnego dnia w drzwiach jego mieszkania staje dziewięcioletni Staś, którego mężczyzna nie widział od lat. Okazuje się, że ojciec i syn mogą wiele się od siebie nauczyć. Czeka ich trudna lekcja przeżywania emocji i zmiany spojrzenia na świat. Fryderyk budzi się rano z bólem głowy. Niewiele pamięta z poprzedniego wieczoru. Zdenerwowany ślubnymi planami Marty, postanawia wyładować swoją frustrację poprzez pisanie. Na tej czynności zaskakuje go Patrycja. Okazuje się, że dzień wcześniej pisarz zaprosił ją do siebie na noc. Basia wciąż nie może zaakceptować decyzji Tadeusza, który zabrał Olę z jej urodzinowego przyjęcia. Mężczyzna twierdzi, że niezrównoważony Fryderyk nie jest dobrym opiekunem dla jego córki. Pisarz spotyka pod kioskiem Mariannę, która urządza mu awanturę. Patrycja wyznaje skacowanemu Wiktorowi, że spędziła noc z Rekrutem. Fryderyk postanawia poddać ją testowi i zleca jej poprowadzenie zajęć z dziećmi. Po powrocie z wyjazdu służbowego Gosia zastaje w domu sporo zmian. Izabella wyjawia córce, że spotyka się z Benedyktem. Janinka zaczyna zainteresować się Wiktorem. Sylwia spotyka się z Marianną. Psychoterapeutka broni Fryderyka i poleca kobiecie dobrego prawnika, który pomoże jej w sądowej batalii o opiekę nad Olą. Walcząca o córkę fryzjerka zyskuje niespodziewanego sojusznika w Basi, która wyjawia jej, że coraz mniej rozumie swojego partnera. Fryderyk jest zniecierpliwiony zachowaniem Patrycji.