Szpital   odcinek 488

Historie osób trafiających na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Lekarze nie tylko walczą o zdrowie i życie pacjentów, ale też mierzą się z ich problemami rodzinnymi, trudną sytuacją materialną i bezmyślnością. Przypadki medyczne wpisane są w kontekst obyczajowy i stanowią jedynie punkt wyjścia pełnych emocji, wzruszających opowieści o życiu bohaterów. Poszczególne historie powstały dzięki współpracy z lekarzami kilku krakowskich SOR-ów, którzy podzielili się swoimi doświadczeniami z izby przyjęć. Pod opiekę dr Anny Nowickiej trafia 22-letni kominiarz, który spadł z dachu i złamał rękę. Chłopak przyznaje się, że do wypadku doszło, gdyż w czasie pracy zapatrzył się na nagą córkę właścicieli domu, w której zakochał się od pierwszego wejrzenia. Z kolei ojciec pacjenta jest załamany, gdyż tego dnia miały odbyć się zaręczyny syna z córką znajomego kominiarza. Na oddział zostaje przewieziona schorowana 75-latka z martwicą lewej nogi. Przez ostatnie trzy tygodnie nikt nie zajmował się pacjentką, jej opiekunka wyjechała, a jedyny syn ani razu nie odwiedził matki i skrajnie ją zaniedbał. Teraz kobiecie grozi amputacja. Opiekunka staruszki jest zszokowana zachowaniem mężczyzny. Wkrótce wychodzi na jaw straszna prawda - okazuje się, że syn pacjentki ma ogromne długi i zależy mu na tym, aby przejąć rodzinny dom.