Quo vadis   odcinek 6-ost.

Lata 60 n.e. Imperium rzymskim rządzi despotyczny Neron (Michał Bajor). Do Petroniusza (Bogusław Linda) przybywa jego siostrzeniec, Marek Winicjusz (Paweł Deląg), który właśnie wrócił z wojny w Azji Mniejszej. Wyznaje mu, że podczas pobytu w domu Aulusa Plaucjusza (Piotr Garlicki) poznał niezwykłej urody kobietę i natychmiast się w niej zakochał. Problem w tym, że jego wybranka - Ligia Kallina (Magdalena Mielcarz) - jest zakładniczką Rzymu. Marek prosi krewnego o pomoc. Ten sprawia, że dziewczyna trafia do cesarskiego pałacu i ma zostać nałożnicą Winicjusza. Wcześniej jednak, z pomocą chrześcijanki Akte (Małgorzata Pieczyńska) Ligia ucieka do swoich współwyznawców. Winicjusz nie potrafi jednak o niej zapomnieć... Serialowa wersja adaptacji filmowej powieści Henryka Sienkiewicza. W pałacowych ogrodach chrześcijanie giną w płomieniach. Widząc to Chilon załamuje się i krzyczy, że to Neron jest podpalaczem Rzymu. Tygelinus biciem chce nakłonić Chilona do odwołania oskarżenia, ale Grek, nawrócony i ochrzczony przez Pawła z Tarsu, odmawia. Neron chce uciec z Rzymu. Pod wpływem Petroniusza obiecuje wypuścić Ligię z więzienia, ale następnego dnia igrzysk oczom widzów ukazuje się byk z nieprzytomną Ligią na grzbiecie. Ursus ma stoczyć z nim walkę, której stawką jest życie dziewczyny. Kiedy zwycięża, tłum domaga się łaski dla niego i Ligii. Neron ulega. Petroniusz każe Winicjuszowi wyjechać z Ligią na Sycylię. Sam, wiedząc o zamiarach Nerona, który chce go zabić, popełnia samobójstwo. Legiony buntują się przeciwko Neronowi. Piotr opuszcza Rzym, ale na swojej drodze spotyka Chrystusa. Pogodzony ze swoim losem wraca do miasta.