Wieczór kinomana - Biały kanion

Były kapitan żeglugi morskiej, James McKay (Gregory Peck) wyjeżdża na Dziki Zachód, by poślubić Pat Terrill (Carroll Baker) - piękną córkę potężnego ranczera. McKay spędził na morzu pół życia i czuje się obco wśród kowbojów i bezkresnych prerii. Miejscowi traktują go z dystansem. Jego przyszły teść, apodyktyczny ranczer major Terrill (Charles Bickford) też nie jest nim zachwycony. Tymczasem otwartą wrogość wobec przybysza demonstruje Steve Leech (Charlton Heston). Rewolwerowiec jest prawą ręką majora i od lat kocha się w Pat. Traktuje McKaya jako rywala. Sytuację komplikuje też konflikt między Terillem a jego sąsiadem, Rufusem Hannasseyem (Burl Ives). Przedmiotem sporu ranczerów jest działka ziemi, na której znajduje się źródło wody. Należy ona do nauczycielki, Julie Maragon (Jean Simmons), która nie chce opowiadać się po żadnej ze stron. McKay daje się wciągnąć - wbrew swoim intencjom - w tę rywalizację. Burl Ives otrzymał Oscara za drugoplanową rolę ranczera Hannasseya. Reżyser William Wyler to jeden z klasyków złotej epoki Hollywood. Jednym z największych sukcesów w jego karierze była komedia romantyczna "Rzymskie wakacje" z 1953 roku. Doświadczenia zebrane na planie "Białego kanionu" autor wykorzystał podczas realizacji "Ben Hura", jednego z najbardziej przebojowych widowisk filmowych lat 50.